Był tylko jeden problem. W klasyfikacji zawodów szkolnictwa zawodowego nie znajdował się taki zawód, który odpowiadałby potrzebom firmy. Na liście można było znaleźć na przykład stolarza, jednak Steico nie jest małym zakładem rzemieślniczym wytwarzającym stoły czy krzesła, a dużym, nowoczesnym i w pełni zautomatyzowanym zakładem przemysłowym z imponującym parkiem maszynowym. Myśląc o przyszłości firmy, jej rozwoju i potrzebach kadrowych, kwalifikacje stolarza wydawały się niewystarczające. Potrzeba było kogoś, kto znałby się nie tylko na drewnie i jego właściwościach, ale również potrafiłby montować, obsługiwać i naprawiać maszyny, które to drewno obrabiają. Steico potrzebowało nowego zawodu skrojonego na miarę nowoczesnej firmy produkcyjnej.